POŻEGNANIE TAMARY KOZŁOWSKIEJ
22 października 2022
POŻEGNANIE TAMARY KOZŁOWSKIEJ – 20.10.2022 R.
CMENTARZ PARAFIALNY WOŁOMIN
Szanowna Rodzino,
Szanowni Państwo,
Tamarko
„Odeszłaś cicho, bez słów pożegnania.
Tak jakbyś nie chciała, swym odejściem smucić…
tak jakbyś wierzyła w godzinę rozstania,
że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić”, bez słów pożegnania.
Jeżeli powiem, że żegnamy Tamarę Kozłowską – może to zabrzmieć sztucznie, oficjalnie, obco.
Powiem więc – zebraliśmy się, aby pożegnać i odprowadzić na miejsce wiecznego spoczynku – Tamarkę.
Tak ją będziemy wspominać, pamiętać.
Tamarkę .
Uśmiechniętą, pełną życia, radości, ciepła, miłości, szanującą wszystkich bez względu na poglądy czy wyznawaną religię.
Pracę nauczycielską rozpoczęła w Szkole Podstawowej w Bielsku Podlaskim w 1955 roku.
Od 1964 roku zamieszkała w Wołominie i rozpoczęła pracę w Szkole Podstawowej nr 1. Uczyła matematyki, wychowania fizycznego. Jej uczniowie brali udział w olimpiadach wojewódzkich.
Na zasłużoną emeryturę przeszła w 1985 roku.
Od wielu lat działała w Związku Nauczycielstwa Polskiego, udzielała się społecznie wśród wołomińskich seniorów.
W domu: mama, babcia,
Dla rodziny: siostra, ciocia, kuzynka.
Wspaniały: pedagog, koleżanka, przyjaciółka.
Cudowna – przemiła – przesympatyczna – Tamarka.
Elegancja, elokwencja, estyma.
Zawsze życzliwa, zawsze pogodna, zawsze potrafiąca się wsłuchać w cudze problemy. Wyciągająca swą pomocną dłoń do każdego, kto tylko pomocy potrzebował.
Dzięki dużemu poczuciu humoru i swojej naturalnej wesołości rozbawiała do łez.
Kochająca swój ogródek, szczycąca się pięknymi kwiatami, którymi chętnie dzieliła się z innymi.
Żyjąca dla innych, dla rodziny, dla licznych przyjaciół, często zapominająca o swoim zdrowiu.
Miarą wartości człowieka , jest rozmiar pustki, jaką po sobie zostawia.
Nic jej nie zapełni. Nic .
Może tylko wdzięczność, że Tamarka ….była, że … jest i pozostanie w naszych sercach i w naszej pamięci.
Teraz i zawsze.
Gdy umiera ktoś, kogo lubimy, kochamy i szanujemy, wtedy coś umiera w nas i …wtedy umiera cząstka nas samych i ulatując zadaje pytanie o ….. sens naszej wędrówki po ziemi.
Tamary nie ma wśród nas. Przeniosła się do innego (ponoć lepszego) wymiaru.
Czy pocieszeniem będzie, że Tamarka już nie walczy z chorobą , nie cierpi ….
Znając ją – czuwa nad swymi bliskimi, przygotowuje miejsce dla nas …, dla nas, którzy z pewnością, kiedyś wszyscy, do niej dołączymy.
Powtórzę za naszą noblistką:
” UMARŁYCH WIECZNOŚĆ DOTĄD TRWA ,
DOKĄD PAMIĘCIĄ SIĘ IM PŁACI ”
Pamiętajmy o Tamarze , nie tylko tu i teraz .
Pamiętajmy o tych, których kochała.
Pamiętajmy – przychodząc na cmentarz, w to miejsce otoczone atmosferą dostojnego smutku i powagi, gdy będziemy oddawać cześć naszym najbliższym, by zapalić znicz na grobie osoby, z którą za życia łączyły nas więzy pokrewieństwa, miłości i przyjaźni.
Tamarko
ta ziemia teraz będzie miejscem Twojego ostatniego spoczynku, a kwatera przypomnieniem, że kiedyś byłaś i żyłaś wśród nas.
Tamarko, mówię do widzenia w imieniu swoim i wszystkich tak licznie zebranych, rodziny, przyjaciół, znajomych, nauczycieli, sąsiadów, koleżanek z Sekcji Emerytów i Rencistów ZNP w Wołominie, członków Zarządu Oddziału ZNP w Wołominie, Zarządu Sekcji Emerytów i Rencistów Mazowieckiego Okręgu ZNP, uczniów i ich rodziców oraz koleżanek ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Wołominie.
Szanowna Rodzino – proszę przyjąć wyrazy współczucia. Nie jesteście w smutku osamotnieni.
Nie zapomnimy o Tobie Tamarko.
Spoczywaj w pokoju…